Odpis z KRS. Jak znaleźć w nim przestrogi?
Odpis z KRS.
Kiedyś mroczny przedmiot pożądania. Wymagał poświęcenia czasu. Wycieczka do wydziału KRS. Odstanie z numerkiem w kolejce do kasy. Inwestycja 30 zł. Kolejna kolejka po odpis. I już można było się cieszyć upragnionym odpisem z KRS.
Dziś na szczęście po odpis aktualny z KRS do sądu idzie tylko ten kto na prawdę musi. Albo nie ma internetu i drukarki. Odpis aktualny z rejestru przedsiębiorców KRS możesz pobrać na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości. Purysta językowy stwierdzi, że to jednak inny dokument. Mądrze nazywa się on informacją odpowiadającą odpisowi aktualnemu z rejestru przedsiębiorców KRS.
Mniejsza o nazewnictwo.
Dostęp spod przysłowiowego palca do odpisu każdej jednostki wpisanej w KRS, daje Ci jako potencjalnemu kontrahentowi dużą wiedzę. Jaką? Z odpisu z KRS można wbrew pozorom sporo odczytać o spółce i tym co się z nią działo.
Jak? Najlepiej przerobić to na przykładzie:
Strona pierwsza odpisu z KRS.
Co widzisz? Zapewne datę – 31.03.2014 r. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. I to ze sporą historią, ponieważ była zarejestrowana w poprzedniczce KRS, o nazwie RHB (widać to w rubryce dane o wcześniejszej rejestracji).
Co może budzić niepokój? Data ostatniego wpisu – grudzień 2010 r. Spółka przez kilka kolejnych lat nie dokonywała żadnych zgłoszeń do KRS, łącznie z obowiązkowym sprawozdaniem finansowym. Żółta lampka powinna Ci zamrygać.
Przechodzimy dalej strony 5,6 odpisu
Wzmianki o złożonych dokumentach w KRS
Zgadza się. Spółka od 2003 r. do 2009 r. w miarę regularnie składała sprawozdania finansowe. Widać w 2009 r. musiało się coś z nią stać….Od tego czasu cisza.
Prawdziwy rarytas czeka jednak jeszcze dalej:
Tak, spóła była zbyt uboga by komornik mógł z niej ściągnąć choćby środki pozwalające na koszty postępowania egzekucyjnego.
Może trudno Ci uwierzyć, ale te 3 wycinki pochodzą z jednego odpisu z KRS tej samej spółki z o.o. Chcesz handlować z taką spółką?
Z innych wycinków z KRS innych spółek:
Tu spółka seryjnie nie płaciła na ZUS, który nie omieszkał ujawnić tego w KRS.
A tu inna spółka i inny ciekawy wpis w KRS:
Co z tego wynika? Spółka próbowała, albo jej wierzyciel próbował doprowadzić do ogłoszenia upadłości. Dwa razy okazywało się, że dłużnik jest zbyt biedny by upaść. Pech. A może źle prowadzona spółka i wniosek o ogłoszenie upadłości złożony zbyt późno? Akurat w tej spółce będę miał możliwość się o tym przekonać, ponieważ co jakiś czas spotykam się z zarządem niedoszłej upadłej spółki w sprawie o orzeczenie wobec nich zakazu działalności gospodarczej.
Jaki wniosek z tego wpisu?
Warto czytać odpis z KRS również na dalszych stronach. Zwłaszcza jeśli to ma być twój przyszły kontrahent.
A ty jak weryfikujesz i sprawdzasz swojego kontrahenta?
Cenne uwagi, chociaż nie spodziewam się aby wielu przedsiębiorców przeglądało odpisy z krs aż tak uważnie. Być może po tym wpisie coś się zmieni, chociaż nie sądzę … 🙂
Dziękuję za komentarz,
im mniej przedsiębiorcy czytają takie dokumenty i zwracają na to co z nich wynika, tym w przyszłości więcej kłopotów dla nich i więcej pracy dla prawników.
Szkoda stresu i kosztów, sporo informacji ułatwiających decyzje jest na wyciągnięcie ręki.
Pozdrawiam
Zbigniew Korsak