Czy spółka komandytowa może być firmą rodzinną?

Niedocenianym skarbem gospodarki są firmy rodzinne.

Różne. Od małego sklepiku za rogiem prowadzonego przez Pana Henia, z żoną Marysią w którym pomagają ich dzieci, przez zakłady rzemieślnicze gdzie ojciec uczy syna zawodu, po większe spółki w których rodzice włączają dzieci/krewnych w prowadzenie biznesu. Na pewno znasz w swoim sąsiedztwie jakąś rodzinną firmę.

Dlaczego o tym piszę?

Jakiś czas temu na Twitterze, przybył mi kolejny śledzący, tym razem Fundacja Firmy Rodzinne. Każda kolejna osoba trafiająca na mojego bloga bardzo mnie cieszy 🙂 .

W tym wypadku zainspirowało mnie to również do rozważań, czy spółka komandytowa może być firmą rodzinną?

Odpowiedź – TAK! Naturalnie. Firma rodzinna może być prowadzona w formie spółki komandytowej. Nie ma tu przeciwwskazań prawnych, czy formalnych. Przy zachowaniu kilku zasad rodzina może bezpiecznie cieszyć się w pełni z przywilejów prowadzenia biznesu jako spółka komandytowa.

Jest jednak kilka ważnych ale…..

Problem numer 1 – nazwa rodzinnej spółki komandytowej.

W czym problem?

W nazwiskach i zasadach tworzenia nazwy sp.k. Jest czymś normalnym, że członkowie rodziny którzy chcą wspólnie założyć i prowadzić interes mogą mieć takie same nazwiska (w rodzinie to nawet wytłumaczalne 🙂 ).

Problem może pojawić się w chwili kiedy nazwisko komandytariusza wystąpi w nazwie takiej rodzinnej spółki. Powstaje ryzyko pełnej odpowiedzialności komandytariusza za długi spółki komandytowej.

O tym jak bezpiecznie nazwać sp.k. pisałem już tu.

Problem numer 2 – stosunki majątkowe małżonków. Dosadniej – odpowiedzialność za długi małżonka.

Reguła jest taka, że małżonek nie odpowiada za długi drugiego małżonka. Aby wierzyciel ,,dobrał się” do majątku wspólnego małżonków, to zobowiązanie musi być zaciągnięte za zgodą drugiego małżonka. Co jeśli małżeństwo wspólnie prowadzi biznes, i to niekoniecznie jako spółka komandytowa? Żona jako prokurent, ew. wspólnik – nie wiedziała o podpisanej przez męża jako prokurenta, czy wspólnika umowie, która wpędziła spółkę w długi?

A co jeśli taka spółka osobowa nie ma jak spłacić zobowiązania?

Wierzyciel przyjdzie do wspólników……

Co jeśli w spółce wspólnikiem był jeden małżonek, a drugi małżonek prokurentem, czy księgowym? Wierzyciel może podjąć próbę ,,dobrania się” do majątku wspólnego małżeństwa ….

I to tylko dwa z możliwych problemów.

Przy większej skali działalności, a w szczególności przy wymianie towarów czy usług między spółkami/działalnościami gospodarczymi członków rodziny, może pojawić się problem cen transferowych i dokumentacji podatkowej do operacji księgowych między podmiotami powiązanymi….

A wpis zaczynał się tak optymistycznie!

Czy w związku z tym nie ma ratunku?

Nic nie da się zrobić?

Unikać otwierania rodzinnej spółki komandytowej?

Tak jak napisałem wcześniej – spółka komandytowa może być prowadzona jako firma rodzinna. Trzeba to jednak robić przy świadomości pewnych ograniczeń. A jak uniknąć powyższych problemów i uniknąć ewentualnych dolegliwości?

Rodzinna spółka komandytowa – przed założeniem skonsultuj się z prawnikiem 🙂

Podobne artykuły

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *