Koszty rejestracji spółki komandytowej na przykładzie.
Ile kosztuje założenie spółki komandytowej?
Wpis na ten temat, mimo zawartych w nim informacji, nie każdemu z was dał pełny obraz ile wyda na sp.k. Opisowa teoria. Tabelki. Widełki. Kwoty i sumy od-do.
A gdzie konkrety?
No to ile to właściwie kosztuje?
A może jakiś przykład?
Chcecie przykładu?
Oto przykład:
Była sobie w planach spółka……
Dwóch wspólników. Jan Nowak jako komplementariusz wnosi wkład o wartości 10.000,00 zł. Adam Kowalski jako komandytariusz wnosi wkład (będący jednocześnie sumą komandytową) w wysokości 20.000,00 zł.
Na co i ile wydadzą wspólnicy chcąc zawrzeć umowę spółki komandytowej i zarejestrować sp.k.
- Notariusz. Umowa spółki. Taksa notarialna: 710,00 zł (310,00 zł + 400,00 zł) + 23 % VAT = 873,30 zł
- Trzy (3) odpisy umowy spółki. Zakładamy że umowa ma 5 stron. Taksa notarialna 6 zł x 5 stron = 30,00 zł za sztukę + VAT = 36,90 zł. 3 sztuki x 36,90 zł = 110,70 zł.
- Poświadczenie notarialne podpisów. Jeden podpis – mamy tylko jednego komplementariusza. Notariusz – 20,00 zł + 23 % VAT za podpis = 24,60 zł
- Podatek od czynności cywilno-prawnych (PCC). Wkłady wynosiły 30.000,00 zł. PCC = 0,5 % = 150,00 zł
- Rejestracja. 500 zł opłata sądowa za rejestrację w rejestrze przedsiębiorców KRS + 100,00 zł opłata za publikację w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Razem 600,00 zł
- Zaświadczenie o rejestracji jako podatnik VAT czynny – 170,00 zł.
RAZEM: 1.928,60 zł
Dzień dobry Panie Mecenasie!
Dziękuję Panu za bardzo, bardzo pożyteczny wpis! Mam takie tylko pytanie, jeśli byłby Pan łaskaw mi na odpowiedzieć na nie w dwóch słowach: czy taka opłata związana z założeniem spółki będzie potem mogła stanowić koszt uzyskania przychodu w tej spółce?
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję!
Adriana Krzyżanowska
Dziękuję Pani za komentarz,
Odpowiedź zawsze zależy od bliższych szczegółów danej sprawy.
Przyjęcie w każdej sytuacji Tak – będą to koszty, NIE – nie będą to koszty (i w dodatku czyje koszty) nie jest możliwe.
Z racji że sprawa wzbudziła zainteresowanie, opiszę ją w jednym z kolejnych wpisów.
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję Panie Mecenasie!
Będę czekała na post!
Adriana