Posts in Tag

Monitor Sądowy i Gospodarczy

,,Czego szukacie?” Tym ponadczasowym krótkim cytatem zaczynam comiesięczny wpis podsumowujący najciekawsze zapytania związane ze spółką komandytową, dzięki którym trafialiście do mojego blogu. Czy w umowie spółki musi być pkd? Bardzo sensowne i dobre pytanie. Jeśli nie znasz mojej oceny PKD, to jeszcze raz przypomnę że moim zdaniem nie ma legalnego obowiązku wskazywania przedmiotu działalności spółki w jej umowie, dokładnie po kodach PKD. Pomijam spółki rejestrowane przez internet, które w wyniku zastosowanej procedury i wzorca umowy maja taki wymóg. Żaden znany mi przepis prawa nie nakłada na wspólników spółki komandytowej, przy zawieraniu

Dzień 15 stycznia 2015 r. miał przejść do historii zakładania spółek. Nareszcie przywiej założenia  spółki komandytowej przez internet, bez wychodzenia z domu stał się rzeczywistością! Tylko rejestracja konta, certyfikatu, kilka kliknięć i już prawie spółka zarejestrowana. Na fali euforii lektury nowego art. 106 [1] k.s.h. już spieszyłem sprawdzić jak przebiega procedura rejestracji i…… ….w tym momencie się obudziłem. …bolało. Tak, dziś. W dniu 15 stycznia 2015 r. weszła w życie Ustawa o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw z 28 listopada 2014 r. (Dz.U. z 2015

Dziś inauguruję nowy cykl, w którym krótko omówię najciekawsze frazy dzięki którym trafialiście na moją stronę w poprzednim miesiącu. czy spółka komandytowa ma osobowość prawną? Pytanie wraca we frazach z uporem dobrze rzuconego bumerangu 🙂 Nie, spółka komandytowa nie ma osobowości prawnej i nie jest osobą prawną. Sp.k. należy do tak zwanych jednostek organizacyjnych które nie mają osobowości prawnej, ale mają zdolność prawną. Jeśli po tak lakonicznej informacji czujesz niedosyt, to więcej szczegółów odnajdziesz w podlinkowanym wpisie. ile kosztuje rejestracja spółki komandytowej? Jest to jedna z najbardziej interesujących was spraw,

Grudzień jest bardzo gorącym czasem w życiu prawnika. Nie, niestety nie chodzi tylko o święta i prezenty 🙂 . A szkoda! Sądy i inne instytucje niczym hufce Stachanowców (statystyka królową wymiaru sprawiedliwości!), przed końcem roku zamykają kolejne sprawy, wysyłając w świat do stron i pełnomocników uzasadnienia wyroków, postanowień, odpisy opinii biegłych. Złośliwość kalendarza powoduje że rok rocznie przynajmniej kilka  terminów do wniesienia zażalenia czy apelacji przypada na okres przedświąteczny, albo przed Sylwestrem. Wystając spod stosu papierów, przy kompletowaniu dokumentacji do kolejnej sprawy zauważyłem nowinkę w odpisie z KRS. Traktuję to

1 2 3 4 5 6 Strona 4 z 6