Są takie dni dla których człowiek stwierdza że warto być prawnikiem 🙂 .Dziś o prawie ale nie o spółkach. Rzadko się zdarza się również by korespondencja z sądu spowodowała, że spadłem z krzesła. I to dwukrotnie. O co chodzi? Jeśli śledzisz moje blogi, to zapewne wiesz że zajmuję się nie tylko spółkami. Poza żeglarstwem (polecam wpis o o mnie), stolarstwem, pomagam klientom w windykacji i odzyskiwaniu ich należności. Dzięki temu wiem jaką bolączką dla przedsiębiorcy są zatory płatnicze. Przy prawidłowym wykonaniu usługi czy sprzedaży towaru, człowieka może trafić jeśli nie