Grudzień jest bardzo gorącym czasem w życiu prawnika. Nie, niestety nie chodzi tylko o święta i prezenty 🙂 . A szkoda! Sądy i inne instytucje niczym hufce Stachanowców (statystyka królową wymiaru sprawiedliwości!), przed końcem roku zamykają kolejne sprawy, wysyłając w świat do stron i pełnomocników uzasadnienia wyroków, postanowień, odpisy opinii biegłych. Złośliwość kalendarza powoduje że rok rocznie przynajmniej kilka terminów do wniesienia zażalenia czy apelacji przypada na okres przedświąteczny, albo przed Sylwestrem. Wystając spod stosu papierów, przy kompletowaniu dokumentacji do kolejnej sprawy zauważyłem nowinkę w odpisie z KRS. Traktuję to